Opis
Stara sprawa, ale nie zgłoszona chyba w ramach SCF. Jak widać na zdjęciu jadąc z prawej Zwycięstwa w Orłowie prz ul. Nawigatorów brakuje zjazdu na ulicę.
Żeby umożliwić wjazd wystarczyłoby w sumie obniżyć krawężnik na odcinku 1 - 1,5 m i dorzucić oznaczenie poziome.
Fajnie by było też trochę ułatwić włączenie się do ruchu na Zwycięstwa, ale pobliskie przejście dla pieszych trochę to utrudnia - nie można chyba w takiej sytuacji zrobić pasa wjazdowego?
25 Skomentujs
Nux (Zarejestrowany użytkownik)
ZDiZ Gdynia (Zarejestrowany użytkownik)
Mam nadzieję, że uda się w tym roku ruszyć z projektem budowy ddr od tego miejsca do Kościelnej. W tym miejscu projekt będzie musiał założyć zawężenie jezdni. Pasy ruchu na wprost mają ok 4m szerokości - to zdecydowanie za dużo. 3,5m jest optymalnie. Przy najbliższym przejściu ścieżka przejdzie na drugą stronę. Będziemy jeszcze myśleć, czy nie powinna być również po drugiej już od Orłowskiej - wydaje się to dość naturalne, przy okazji szerokości jakimi tam dysponujemy.
Sugerowanie włączanie się do ruchu poprzez pas kierunkowy w prawo do jazdy na wprost na drogie klasy G (główna) nie jest dobre, bo trzeba pamiętać, że taką ścieżką będą się poruszali naprawdę wszyscy.
Jeśli tylko krawężnik jest problemem, to to da się załatwić, jak również A-24. Ale proszę nie liczyć na wymalowanie czy cokolwiek co by sugerowało wyjazd na jezdnię.
Reasumując zajmiemy się sprawą. Proszę oczekiwać kolejnej aktualizacji za ok. miesiąc.
Nux (Zarejestrowany użytkownik)
Co do wyjazdu na Zwycięstwa w tamtym miejscu, to się zgadzam - to może być niebezpieczne, bo ruch spory. Jednak osoby, które mają mało doświadczenia, albo po prostu nie lubią jeżdżenia ulicami i tak nie wjadą na Zwycięstwa.
Natomiast dzięki obniżeniu krawężnika będzie można także pojechać w prawo i przez Orłowskie uliczki (głównie Spacerową) dojechać np. do spokojniejszej ulicy Powstania Styczniowego lub bezstresowo praktycznie pojechać prosto na Wielkopolską.
Ale jeśli tak będzie łatwiej, to bez malowania też będzie dobrze.
Jakub Furkal (Zarejestrowany użytkownik)
ZDiZ Gdynia (Zarejestrowany użytkownik)
Nux (Zarejestrowany użytkownik)
Rafał Studziński (Zarejestrowany użytkownik)
Jakub Furkal (Zarejestrowany użytkownik)
Nux (Zarejestrowany użytkownik)
Maciej Rutecki (Guest)
"Od kilku dni zjazd już jest. Dodatkowo przed przystankiem na chodniku ustawiono żółte bariery."
To było genialne: rowerzyści bez problemu przejadą przy barierkach, a byłem świadkiem jak matka z wózkiem (podwójnym) już nie; musiała obejść w zasadzie po krawężniku przy samej ulicy.
Ktokolwiek myślał jak to robił?
Anonym (Zarejestrowany użytkownik)
Często rowerzyści nie wiedzą którędy jechać i wybierają dalszą jazdę chodnikiem. Przydały by się linie pokazujące, że należy zjechać. Jadąc z góry ten zjazd jest mało widoczny.
Adam (Zarejestrowany użytkownik)
rowerzysta (Guest)
Anonym (Zarejestrowany użytkownik)
guest (Guest)
Maciej Rutecki (Guest)
"Podobnie Orłowo przy Klifie - też nastawiali znaków jeden kierunek a większość kieruje się rozumem i jedzie po stronie od morza."
??
Rozumem bym tego nie nazwał, po drugiej stronie jest DDR + kawałek drogą wewnętrzną, która jest na tyle bezpieczna, że nie ma sensu na oddzielny DDR.
Ciężko nazwać rozumnym zachowaniem jazdę pod prąd wąskim DDR, gdzie zmusza się jadących od Sopotu do zjeżdżania na chodnik, co jest codziennością.
Adam (Zarejestrowany użytkownik)
"rowerzysta (Gość)
Tam i tak prawie nikt nie zjeżdża na ulicę więc znak aż tak bardzo nie jest potrzebny."
hmm, ja jeżdżę, widzę też innych rowerzystów którzy jeżdżą.
Nie jest to oczywiście optymalne rozwiązanie, ale rozumiem, że do czasu zbudowania tam normalnej ścieżki można chyba znak postawić?
Jakub Furkal (Zarejestrowany użytkownik)
ZDiZ Gdynia (Zarejestrowany użytkownik)
Łukasz Bosowski/Rowerowa Gdynia (Zarejestrowany użytkownik)
gdyby jeszcze ktoś się zlitował i zamiótł piasek po pracy...
Myślę, że nie od rzeczy byłaby lepsza informacja dla kierowców o tym, ze mogą się spodziewać rowerów wjeżdżających z chodnika na jezdnię.
ZDiZ Gdynia (Zarejestrowany użytkownik)
Jakub Furkal (Zarejestrowany użytkownik)
Na przyszłość sugestia. Dużo pracy wymaga docinanie kostek brukowych aby ułożyć z nich "zebrę", gdy jedne i drugie, jak w tym przypadku, są ułożone do siebie pod pewnym kątem. Takie rozwiązanie, nie dość, że pracochłonne, to daje mizerny efekt. Kolory kostki szarej i czerwonej po zmroku zlewają się ze sobą i są zupełnie niewidoczne. Na przyszłość lepiej zebrę pomalować białą, grubowarstwową odblaskową farbą. Mniej pracy, lepszy efekt i możliwe, że taniej.
Anonym (Zarejestrowany użytkownik)
Co do uwag Jakuba - ma całkowitą rację, sporo pracy, a zebra mało widoczna. Szczególnie w nocy. Warto by tam namalować linie jak na DDR na Władysława IV.
Łukasz Bosowski/Rowerowa Gdynia (Zarejestrowany użytkownik)
Jak długo ten zamulający piasek będzie tam jeszcze leżał? Do pierwszej wywrotki podczas hamowania. Czy nie można tam wysłać robotnika ze szczotką, który staranni wypełni szczeliny i pozamiata po pracy?
Znaki dorgowe sa tam traktowane z "dużym powazaniem" stad sugestia, żeby zrobić cos więcej.
Sierżanty? Pas rowerowy do skrzyżowania?
Zamknięte ZDiZ Gdynia (Zarejestrowany użytkownik)