Droga miała pierwotnie mieć dalszy ciąg w kierunku Kartuskiej. Ten fragment zostanie przebudowany prawdopodobnie jeszcze w tym roku. Projekt gotowy (Pucka i Chylońska). Dam znać jak ogłoszony zostanie przetarg na roboty, czyli prawdopodobnie w ciągu najbliższego miesiąca.

Zamykam. Sprawa nie dotyczy uszkodzenia ani utrudnienia w ruchu.

Powoli. Moim zdaniem droga ta stanowi utrudnienie, ponieważ zgodnie z art. 33 ust. 1 pord, na tym kilkumetrowym odcinku powinniśmy zjechać z Chylońskiej na tę właśnie ścieżkę i kontynuować jazdę aż do jej końca, po czym ponownie włączyć się do ruchu.
Nie mówię o zrywaniu czerwonego asfaltu (choć i tak się pewnie nie ostanie, skoro planowana jest przebudowa) ale likwidacja oznakowania by pomogła.
Czy przesadzam? Mieliśmy przykłady, że Gdyńscy stróże prawa potrafią się zaczaić na krótkich "pułapkach drogowych", choćby tu: http://rowery.trojmiasto.pl/Ile-wolno-rowerzyscie-na-chodniku-n62512.html

Rower jest pojazdem, więc można na nim jeździć po DDR, jezdni, a w wyjątkowych przypadkach także po chodniku. Wybór nowego rozwiązania poprowadzenia drogi rowerowej nastąpił w wyniku licznych konsultacji. Kierowano się tutaj przede wszystkim bezpieczeństwem rowerzystów oraz rodzajem ruchu, który odbywa się na ul. Chylońskiej. Zjazd ze ścieżki w kierunku Rumii będzie możliwy po wybudowaniu ul. Kartuskiej.

Prace w tym miejscu już ruszyły i jesli dobrze pamiętam ten bubel ma zniknąć. Przy okazji, nie mogę się oprzeć żeby zadac pytanie

gdzie mozna się zapoznać z protokołami "licznych konsultacji" o których Państwo wspominacie? Z informacji SRG miała miejsce jedna wizja lokalna z udziałem Rowerowej Gdyni a mieszkańcy okolicznych bloków wręcz protestowali przeciwko braku jakiejkolwiek zapowedzi.

Zapraszamy do siedziby ZDiZ przy ul. 10 Lutego 24 :)